Bolesne miesiączki? To już przeszłość!
Rozmowa z Katarzyną Bednarską dietetyczką kliniczną.
Pani Kasiu, cieszymy się ogromnie, że możemy Cię gościć w Magazynie Mama. Mamy nadzieję, że podzielisz się z nami i naszymi czytelniczkami swoją wiedzą i doświadczeniem.
Dziennikarz: Pracując jako dietetyczka kliniczna – z jakimi innymi problemami zdrowotnymi kobiet najczęściej się spotykasz?
Katarzyna Bednarska: W mojej praktyce spotykam się z różnorodnymi problemami zdrowotnymi moich pacjentek. Często są to zaburzenia hormonalne, takie jak zespół policystycznych jajników (PCOS), nieregularne miesiączki, problemy z zajściem w ciąże, bolesne miesiączki. Ale także problemy z tarczycą czy insulinoopornością. Staram się podchodzić do każdej pacjentki indywidualnie, dostosowując plan żywieniowy i suplementację do ich potrzeb.
Dziennikarz: Możesz nam opowiedzieć, skąd wzięło się Twoje zainteresowanie tematyką bolesnych miesiączek?
Katarzyna Bednarska: Jako dietetyczka kliniczna, spotykałam wiele pacjentek borykających się z tym problemem, który często znacząco wpływał na jakość ich życia. Jest to zresztą bardzo powszechna niedogodność — niektóre badania podają, że aż 84% kobiet ma bolesne miesiączki. Warto w tym miejscu podkreślić, że to nie jest normalne, że miesiączka nas boli. Wbrew temu co mówią nam niektórzy lekarze, tylko pierwsza miesiączka może naturalnie boleć, a każda kolejna nie powinna sprawiać problemu. Antykoncepcja hormonalna nie jest dobrym wyjściem z tej sytuacji, bo nie leczy przyczyny bolesnych miesiączek. To skłoniło mnie do poszukiwań skutecznych, naturalnych rozwiązań, które mogłyby pomóc.
Dziennikarz: Wśród Twoich pacjentek, jakie są najczęstsze przyczyny bolesnych miesiączek?
Katarzyna Bednarska: Bolesne miesiączki, znane również jako dysmenorrhea, mogą mieć różne przyczyny. Najczęściej wynikają z nadmiernej produkcji prostaglandyn, substancji chemicznych w organizmie, które powodują skurcze macicy. Inne przyczyny mogą obejmować endometriozę, mięśniaki macicy, infekcje oraz zaburzenia hormonalne. Stres i niezdrowy tryb życia również mogą przyczyniać się do nasilenia dolegliwości.
Dziennikarz: Jesteś autorką składu nowego suplementu Osana. Jakie składniki zawiera ten produkt i czym różni się on od obecnych rozwiązań na rynku?
Katarzyna Bednarska: Zacznę od tego, że obecnie na rynku nie ma żadnego kompleksowego rozwiązania na bolesne miesiączki. Istnieją pewne namiastki, które zazwyczaj są pełne niepotrzebnych wypełniaczy, a właściwe składniki nie są nawet w odpowiednich ilościach. Osana to pierwszy taki kompleksowy suplement składający się z trzech różnych kapsułek, które łącznie zawierają aż 10 różnych składników aktywnych. Każdy z tych składników został starannie dobrany, aby wspierać organizm kobiety na różnych płaszczyznach — stąd jego pozytywne “efekty uboczne”: piękniejsza skóra, lepsze samopoczucie czy poprawa odporności. Osana wspiera także kobiety z różnymi innymi schorzeniami powiązanymi z bolesnymi miesiączkami, takimi jak: PCOS, PMS czy endometrioza.
Dziennikarz: Czy Osana nie jest trochę kapsułką na wszystko?
Katarzyna Bednarska: Zdecydowanie nie! Ale zawiera wysokiej jakości składniki w wysokich dawkach, przez co naprawdę bardzo pomaga. Przykładem może być taki magnez: często w tanich suplementach jest on w formach, gdzie przyswajalne jest zazwyczaj parę procent, a sama dawka nie jest też duża. W Osanie jest to diglicynian w ilości 330 mg – taka ilość i taka forma faktycznie wpływa na nasze zdrowie. Jest to swoiste spełnienie moich marzeń — moje pacjentki mogą teraz kupić jeden produkt za niższą cenę, niż 10 różnych słoików w złych dawkach, po znacznie wyższej cenie. Jest to ogromne udogodnienie i oszczędność, a przede wszystkim szansa dla wielu kobiet, by zwyczajnie sobie pomóc.
Dziennikarz: 349 zł to jednak sporo za suplement!
Katarzyna Bednarska: Na pierwszy rzut oka tak. Jednak jeśli policzymy, że osobno te składniki mogą kosztować parę set złotych drożej i musimy kontrolować ich dawkowanie, to jest to ogromne udogodnienie i oszczędność. Nie wspomnę już ile wydawane jest pieniędzy na nieefektywne porady ginekologów i inne metody, które zwyczajnie nie działają. Do zamówień dodajemy też tabletownik na dzienną dawkę Osany oraz ebook mojego autorstwa, który zawiera wiedzę co do diety i zdrowych nawyków, by jak najbardziej wspomóc działanie Osany i utrzymać jej efekt.
Dziennikarz: Jakie były wyniki badań nad skutecznością Osany?
Katarzyna Bednarska: Przeprowadziliśmy badania na grupie 24 kobiet w wieku od 20 do 45 lat, które przyjmowały Osanę codziennie przez 30 dni. Wyniki były bardzo obiecujące – 100% kobiet odczuło pozytywną zmianę od początku stosowania Osany, 87% z nich miało zdecydowanie lepsze samopoczucie na co dzień, a 71% zmniejszyło ilość przyjmowanych leków przeciwbólowych podczas okresu i zaobserwowało poprawę jakości skóry.
Dziennikarz: Jakie znaczenie mają nowe produkty wspomagające zdrowie kobiet, takie jak Osana w Twojej praktyce?
Katarzyna Bednarska: Nowe produkty wspomagające zdrowie kobiet są niezwykle ważne, ponieważ pozwalają na bardziej kompleksowe podejście do wsparcia kobiet i zapobiegania różnym dolegliwościom. Produkty takie jak Osana nie tylko łagodzą objawy, ale także wspierają ogólne zdrowie i równowagę hormonalną, co jest kluczowe dla dobrego samopoczucia. W mojej praktyce staram się łączyć wiedzę dietetyczną z nowoczesnymi suplementami, aby zapewnić pacjentkom najlepszą możliwą opiekę.
Dziennikarz: Co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy jako dietetyczki klinicznej?
Katarzyna Bednarska: Najważniejsze jest dla mnie pomaganie pacjentkom w osiągnięciu i utrzymaniu zdrowia. Każdy przypadek jest inny, więc kluczowe jest indywidualne podejście i dokładne zrozumienie potrzeb pacjenta. Staram się również edukować pacjentki, aby mogły lepiej zrozumieć swoje ciała i świadomie podejmować decyzje wpływające na poprawę ich zdrowia.
Dziennikarz: Jakie są Twoje dalsze plany w zakresie badań i rozwoju produktów wspierających zdrowie kobiet?
Katarzyna Bednarska: Planujemy rozszerzyć naszą linię produktów o kolejne suplementy, które będą wspierać różne aspekty zdrowia kobiet. Kontynuujemy również badania nad skutecznością Osany, aby móc jeszcze lepiej zrozumieć jej wpływ na organizm i ewentualnie wprowadzić ulepszenia. Naszym celem jest tworzenie produktów, które będą nie tylko skuteczne, ale również bezpieczne i oparte na solidnych podstawach naukowych.
Dziennikarz: Dziękuję bardzo za rozmowę, Kasiu. Życzymy powodzenia w dalszym rozwoju!
Katarzyna Bednarska: Dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, że Osana przyniesie ulgę wielu kobietom i poprawi ich jakość życia.